Dzięki za odwiedzanie :*

Dzięki za odwiedzanie :*

poniedziałek, 17 lutego 2014

Rozdział 15 . NOWY SEZON!

Rozdział 15
Stoje właśnie na lotnisku w Los Angeles.
Wróciłam z ferii w domu, ze śniegu tak białego że bolą aż oczy. Gapie się w słońce jak bym chciała pochłonąć jego energie. Ruszam to taxi ale przez te gapienie się w kulę ognia widze wszędzie czarne plamki, w pewnym momencie wpadam na kogoś.
  • Przepraszam, nie widziałam cię.- mówie do jakiejś dziewczyny.
  • Haha. Nic się nie stało, jestem Cassidy.-dziewczyna wyciągnęła do mnie rękę. Była wysoką brunetką o niebieskich oczach, tak jak ja.
  • Ja jestem Oliwia.- załapałam ją za rękę.
  • Fajnie. Jestem z Nowego Jorku, a ty?
  • Ja z Polski, chodzę tu do szkoły. A ty tu pierwszy raz?-spytałam Cassi.
  • Tak. Ja tutaj przyjechałam z zespołem, robimy płyte.- pokazała jakąś grupke za mną.
  • Aha to fajnie. Może się zobaczymy kiedyś?
  • No jasne! Masz mój numer.- ja dałam jej swój i poszłam w stronę taxi.
U LYNCHÓW :
  • Ross...Ross wstawaj! - krzyczała Rydel.
  • Co sie stało? Jesteśmy już na miejscu?
  • Tak dojechaliśmy, ale mi niedobrze...-marudził Rocky.
  • Oh mi też, ale warto było!- powiedział Ryland który mógł nacieszyć się rodzeństwem.
  • Ta, ta. Warto. Ide zadzwonić do Oliwii.-powiedział Ross i zniknął w domu.
Rozmowa:
  • Halo.-powiedziła Liw.
  • Cześć kochanie już wróciłem.
  • O to super! Może się spotkamy?
  • Jasne. To o 15 w parku?-zaproponowałem.
  • Mi pasuje. To papa. - rozłączyła się.
Wykorzystałem czas wolny na dzrzemkę. Gdy się obudziłem ,przygotowałem się do spotkania z Oliwią. W parku nie było jeszcze Liw za to spotkałem Laurę z którą grałem kiedyś w Austin & Ally ale skończyliśmy ostatni sezon.
  • Laura. Cześć! - przywitałem koleżankę.
  • Ross, cześć. Gdzie byłeś przez te 2 tygodnie? -spytała.
  • A byłem z rodziną w Littleton a ty?
  • Ja tu. Dostałam rolę w filmie i mam zdjęcia. - powiedziała z uśmiechem.
  • Gratuluje! Po Austinie i Ally jesteś znana więc będziesz mieć więcej ról!
  • Aww dzięki Ross. Muszę iść, pa! - pocałowała mnie w policzek i poszła. Lubiłem ją ale nie tak jak Liw.
Usiadłem na ławce i czekałem na moją dziewczyne. Oh jak to super brzmi- myśle.
  • Rossy!- usłyszałem i przytuliłem Liw.
  • Oliwia! Tęskniłem.
  • Ja też. Chodźmy gdzieś!-proponuje.
  • Dobry plan! Chce spędzić z tobą cały dzień! - złapałem ją za rękę i zaprowadziłem do kina na romantyczny film a później na plaże. Bawiliśmy się super. Wieczorem z rodzeństwem zabraliśmy rzeczy i ruszyliśmy do akademika.
Oczami Rydel :
Siedziałam na łóżku myśląc o tym co się wydażyło podczas ferii, jak to się mogło stać? W pewnym momencie do pokoju weszła Liw.
  • Oliwia, kochanie! - przytuliłam ją.
  • Rydel. Ciesze się że cię widze.
  • Ja też...-powiedziałam lekko smutna.
  • Co się stało?-spytała.
  • No podczas ferii ja się całowałam...
  • Serio? To wspaniale!
  • Nie, nie wspaniale! - zaprzeczyłam.
  • Ale, ale dlaczego?
  • No bo to było z Ratliffem!! - wybuchłam.
  • Hahahaahahahahahaha! Dobre serio! Ale na poważnie z kim?
  • Z Ratliffem -_- !
  • Oł to nieźle...pogadamy o tym rano?-wygląda na zmęczoną.
  • Jasne oczywiście. Dobranoc.-położyłam się do łóżka.
  • Dobranoc.
---------------------------------------------------------------------
TAK KOŃCZY SIĘ 15 ALE W SUMIE 1 ROZDZIAŁ NOWEGO SEZONU ( 2 ) .



1 komentarz:

  1. Świetny ! Już nie mogę się doczekać kolejnego. *.*
    Z niecierpliwością czekam na next. ;*
    Zapraszam do mnie : here-comes-forever-r5-story.blogspot.com
    Pozdrawiam. ;*
    Becia.

    OdpowiedzUsuń